poniedziałek, 18 stycznia 2016

Poszewka na poduszkę

Poszewka na poduszkę


Poszewka na poduszkę namiastką wiosny...

Świece w wieńcu adwentowym wypalone, choinka się sypie, a w sklepie pojawiają się już tulipany i hiacynty... to wszystko sprawia, że coraz bardziej chcę wiosny!!! 
Postanowiłam doładować się energetycznie i uszyłam poszewki na poduszki. Takie drobne akcenty potrafią poprawić humor, a jednocześnie sprawić, że wnętrze staje się odmienione. 
Materiały zakupiłam już latem i czekały na swój moment... ostatnio uszyłam okładkę na kalendarz, teraz przyszła pora na poszewki...

Poduszkę można zapiąć na kilka sposobów np. na zamek (kryty bądź zwykły), na troczki, na zakładkę. Dziś pokażę Wam ten ostatni sposób. Jest banalnie prosty i z pewnością nadaje się dla osób zaczynających swą przygodę z szyciem.

Potrzebne materiały:
- tkaniny - moje są z Color Mercado;
- nożyczki;
- miarka;
- maszyna do szycia, lub igła i nitka;
- poduszka.


Krok 1
Z tkaniny wycinamy kwadrat (przód) o wymiarach 37x37 cm (zdjęcie nr 1) oraz dwa prostokąty (tył) o wymiarach 37x31 cm i 37x27 cm . Moja poduszka ma wymiar 35x35 cm (zdjęcie nr 2).


Krok 2
Podwijamy po jednym dłuższym brzegu w prostokątach przeznaczonych na tył (zdjęcie nr 3).

Krok 3
Przykładamy przód i tył prawą stroną do prawej i zszywamy (zdjęcie nr 4). 

Krok 4
Wywijamy całość na prawą stronę. Zaprasowujemy brzegi, wkładamy poduchę i GOTOWE!!! 



To jak? Szyjecie? 

Jestem ciekawa czy w Waszych mieszkaniach są spore ilości poduch? Zmieniacie poszewki w zależności od nastroju, pory roku? A może wcale nie lubicie poduszek na sofie?


11 komentarzy:

  1. Ostatnio też pisałam o poduszkach, ale kupnych - niestety nie jestem tak zdolna jak Ty :)

    Ogólnie poduszki w domu się pojawiają, ale raczej całoroczne, a nie sezonowe :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ola, przy poszewkach nie trzeba mieć specjalnych zdolności, wystarczy wykroić kwadrat, dwa prostokąty, zszyć i gotowe ;)

      Usuń
    2. Niestety ja z tych co to mają problem z przyszyciem guzika, także pozostaje mi podziwianie i zlecanie takich prac bardziej uzdolnionym w tej materii osobom ;)

      Usuń
  2. Śliczne :) Pasują do tego drewnianego krzesła.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zakochałam się w tych tkaninach. Muszę zacząć szyć żeby sobie takie zrobić. Poduchy to cudowna dekoracja do każdego pokoju :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tkaniny cudne, to fakt. A po Twojej wełniane poduszce, te nie powinny sprawić Ci problemu ;)

      Usuń
  4. Fajnie się prezentują i na pewno rozweselają :-) u mnie poduszki raczej całoroczne. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne poduchy, a tkaniny - fantastyczne! :-) Jak już przyjdzie wiosna, może też wprowadzę więcej energii do salonu lub sypialni. Poduszek w domu mam kilka. Generalnie bardzo mi się podobają u kogoś, ale to ciągłe przekładanie, zwłaszcza przez mojego szanownego małżonka, trochę mnie męczy (nie, żebym była leniem ;-) po prostu w tym temacie wolę bardziej praktyczne rozwiązania. Ale jedna czy dwie dekoracyjne poszewki nikomu nie szkodzą :-) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne! Ja w życiu nie zrobiłabym takiej poszewki. Nie lubimy się z igłą i nitką :D
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Poduszek u mnie coraz więcej - bardzo wdzięczny temat twórczy (mam pomysł na kolejną). Twoje prześlicznie wyglądają w zimowej scenerii i bardzo mi się podoba połączenie wzorzystej tkaniny z liliowym spodem. :)

    OdpowiedzUsuń

Co o tym myślisz?