Ramka + liście = plakat.
I to jest kwintesencja dzisiejszego DIY. Nic więcej nie musiałabym pisać! Instrukcja prosta jak konstrukcja cepa ;) Osobiście użyłam liści, ale możecie zerknąć do BabaMaDom, która wykorzystała pióra. Na fp obiecałam, że pokażę Wam przedpokój po liftingu. Gotowy jest na pół gwizdka i muszę jeszcze pomalować szafę, kaloryfer i zrobić parę dodatków. Zaczęłam od końca, czyli dodatki...na pierwszy ogień poszły liście w ramkach, na drugi pójdzie... no, nie tak szybko -
tego dowiecie się w następnym poście ;) A później niektóre kadry przedpokoju... ciekawi?
Potrzebne materiały:
- liście;
- ramki.
Krok po kroku
Liście wkładamy w ramkę. GOTOWE!!!
Tu Wam się jeszcze nie chwaliłam, że mój blog w konkursie Blog Design 2015 znalazł się w TOP 20. O ostatecznych wynikach decyduje jury, ale jest też głosowanie na blog publiczności. Jeśli podoba Wam się to, co widzicie na blogu i macie ochotę oddać swój głos na Plachaart możecie to zrobić TU. Głosowanie trwa dziś do północy i można zrobić to tylko raz ;)
Dziękuję Wam za każdy głos!
Dziękuję Wam za każdy głos!
Całe lato wisiały u nas podobne ozdoby, ramki przeźroczyste z 2 stron plus różne liście. Gdy pożółkły, zmieniłam na nowe. :-) Pięknie wyglądają Twoje zielonosci! :-) cmok!
OdpowiedzUsuńPomysł wcale nie oryginalny jak się okazuje... ale efektowny ;) Cmok!
UsuńCałe lato wisiały u nas podobne ozdoby, ramki przeźroczyste z 2 stron plus różne liście. Gdy pożółkły, zmieniłam na nowe. :-) Pięknie wyglądają Twoje zielonosci! :-) cmok!
OdpowiedzUsuńPrzeglądając nowy katalog Ikei przypomniało mi się o tej ozdobie, tyle że na stronach z książek nie gładkim tle :) Bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńO! Na stronach z książek, też będzie pięknie wyglądać :) Katalogu IKEA jeszcze nie mam... do nadrobienia ;)
UsuńFajna ozdoba, mam kilka pytań: Ile wytrzymują liście? Czy to taka chwilowa ozdoba? A jakby je tak wcześniej zasuszyć?
OdpowiedzUsuńNa pytanie ile wytrzymują liście odpowiem Ci za jakiś czas, tego jeszcze nie wiem ;) Mam nadzieję, że się ładnie zasuszą w ramce ale zobaczymy... Wcześniej zasuszone na pewno wytrzymają długo :)
UsuńTo liczę na dalszą relację :)
UsuńŁadna ozdoba :)
OdpowiedzUsuńSuper, podoba mi się.Proste i bardzo efektowne.
OdpowiedzUsuńAle czy taki liść po jakimś czasie nie zżółknie, zbrązowieje ? Mój blog Ma i Bla
OdpowiedzUsuńNa razie pięknie zasycha, ale zobaczymy co będzie później...:)
UsuńO widzisz, a ja po "latach" wpadam na post ;-) Liczę, że zieleń się utrzyma bo te soczyste są najpiękniejsze! Dzięki Aga! :-*
OdpowiedzUsuńHa, ha... zieleń na razie się trzyma, zobaczymy jak długo ;)
OdpowiedzUsuńO widzisz, a ja po "latach" wpadam na post ;-) Liczę, że zieleń się utrzyma bo te soczyste są najpiękniejsze! Dzięki Aga! :-*
OdpowiedzUsuńKurcze skąd wy takie fajne liście bierzecie ja zawsze jak szukam to większość jest już tak uszkodzona że nie nadają się do ramki niestety. Cieżko znaleźć jakieś fajne
OdpowiedzUsuńW lesie ;)
UsuńLubię takie proste, ale dające świetny efekt pomysły. Dzięki! Akurat do mojego pomieszczenia liście idealnie się nadadzą.
OdpowiedzUsuń33 yr old Accountant I Walther O'Collopy, hailing from Le Gardeur enjoys watching movies like Divine Horsemen: The Living Gods of Haiti and Cryptography. Took a trip to Ironbridge Gorge and drives a Allroad. Spojrz na to
OdpowiedzUsuń