Świąteczne przygotowania...?! Toż to już najwyższa pora! Przynajmniej dla mnie ;)
Powoli gromadzę materiały na ozdoby i dodatki świąteczne. Na kartce spisałam plan i pomysły, które chciałabym Wam tu pokazać i w tym tygodniu ruszam z DIY. Tymczasem pomyślałam sobie, że może zainteresuje Was jakie zdobycze upolowałam na spontanicznym i nieoczekiwanym wyjeździe do Poznania. Miejscem numero 1 była oczywiście giełda kwiatowa, o której pisałam Wam w poprzednim poście. IKEA też będzie miała swoje 5 minut. POLIMEX odwiedziłam również, ale tu zakupy dotyczyły innych robótek ;)
Naturalne dodatki.
Bardzo lubię naturalne dodatki. Część można zrobić samemu jak suszone jabłka, cytryny czy pomarańcze, gałązki i mech znajdziecie w lesie. W dobrym spożywczaku dostaniecie cynamon i anyż od ręki. Te wszystkie dodatki w bardzo przystępnych cenach znajdziecie też na giełdzie kwiatowej. Wiem z Waszych komentarzy i maili, że takie giełdy są w wielu miastach Polski, więc warto je odwiedzić.
Półprodukty.
Do naszych twórczych wyczynów przydadzą się: słomiana baza wieńca, druty, tasiemki, dzwoneczki, przezroczyste bombki, w które można włożyć najróżniejsze rzeczy, brokatowa taśma klejąca... i wiele innych ;)
Ozdoby.
Kolejną rzeczą są różne ozdoby, które ciężko byłoby wykonać samemu, bo albo musielibyśmy zacząć już w styczniu, albo wymagają specjalistycznego sprzętu i umiejętności.
1. Ceramiczne anielskie skrzydła.
2. Sanki drewniane - mieliście okazję widzieć je w tej aranżacji.
3. Gwiazdki - z przeznaczeniem jako ozdoba wieńca.
4. Metalowe ozdoby na choinkę.
5. Szklane bombki na choinkę - bardzo podobne miał kiedyś mój dziadek na choince, sami rozumiecie nie sposób było im się oprzeć!
IKEA
W IKEI moim numer 1 są świeczki, bez których nie wyobrażam sobie magicznego klimatu świąt, ale też letnich nocy i jesiennych wieczorów... Mają ogromny wybór w przystępnych cenach.
Skusiłam się też na zimowe serwetki i obrus w ten sam wzór. Obrus przekonał mnie swoim rozmiarem 145x240 cm i ceną, bo wzór piękny wiadomo! Mamy duży stół, jak na dużą rodzinę przystało i naprawdę z obrusami ciężko, a jak już rozmiar się zgadza, to cena hm... zbija!?
Pojawił się też w IKEI szeroki wybór papierów do pakownia, pudełek, opakowań i sznurków oraz wszelkie ozdoby i bibeloty typowo świąteczne.
Napiszcie w komentarzach jak wyglądają Wasze przygotowania!
Czy już gromadzicie materiały, czy zostawiacie wszelką oprawę na grudzień? A może w ogóle nie przystrajacie domu?
Właśnie rozpoczynam gromadzenie materiałów, pewnie skończę w Wigilię ;)
OdpowiedzUsuńWidzę że można spodziewać się pomysłu na wieniec, będę czekać
No u mnie też proces tworzenia będzie rozciągnięty w czasie... ale mam mocne postanowienie ;)
UsuńPiękne Święta się szykują :) Ja uwielbiam na choince ususzone plastry pomarańczy i jabłka obsypane cynamonem :)
OdpowiedzUsuńI te zapachy choinki i suszonych owoców i siana <3
UsuńKochana uprzejmie zazdroszczę takiej organizacji i mobilizacji, a trwam w teraźniejszości tak bardzo, że wyprzedzam czas tylko o jeden dzień :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią podpatrzę świąteczne pomysły!
Pozdrawiam, Marta
Mam tylko nadzieję, że wytrwam w tej organizacji i mobilizacji ;)
UsuńJa wielkich dekoracji nie planuję, ale małe już powoli zaczynam robić ale takie dosłownie tylko recyklingowe i handmade. Nic świątecznego nie dokupuje bo od jakiegoś czasu świąt za bardzo nie celebruje.
OdpowiedzUsuńDla każdego coś dobrego :)
Usuńsuper zakupy, ja niestety nie mam Ikei w pobliżu, ale zaskakująco wiele fajnych rzeczy (do przeróbki, metamorfozy, przemalowania itp.) znalazłam w tanim sklepie z chińszczyzną.
OdpowiedzUsuńO proszę! Czekam na efekty ;)
UsuńOj ja juz wydałam milion dolarów :(
OdpowiedzUsuńnasze pierwsze święta u siebie :)
Jak pierwsze święta u siebie to warto wydać i dwa miliony ;)
UsuńPowiedz to mojemu M. :p
UsuńHa, ha...
UsuńWidzę, że przygotowania pełną parą :) U mnie podobnie, na razie produkuję, a potem będę ustawiać i ozdabiać :)
OdpowiedzUsuńAaaa! Uświadomiłaś mi, że to jest naprawdę dobry czas na zbiera powoli przedświątecznej kolekcji, aby w ostatnim momencie nie gonić ogona :) Wczoraj co prawda odpaliliśmy odliczanie do mikołajkowego konkursu- jeśli masz ochotę, zapraszam: http://houseandstyle.blogspot.com/2015/11/do-tablicy-czyli-mikoajkowy-konkurs-po.html, ale nie pomyślałam, że świąteczne ozdoby w galeriach w mieście to sygnał do przygotowań :) Dziękuję za namiary na IKEA-SET- to z pewnością znajdzie się na liście moich dekoratorskich zakupów :) Ściskam!
OdpowiedzUsuńOsobiście nie lubię pędu i zakupów zaraz przed świętami i chciałam Wam pokazać jakieś inspiracje, DIY odpowiednio wcześnie ;) W IKEA bardzo duży wybór, polecam.
UsuńJa przez zamieszanie z przeprowadzka jestem jeszcze w tyle jeśli chodzi o świąteczne dodatki. W tym roku nasze święta będą chyba miały skromną oprawę, bo przeprowadzimy się przed nimi samymi, ale mam nadzieję nadrobić za rok więc zbieram inspiracje :)
UsuńPozdrawiam!
Ojej ale przyjemnie u ciebie, postaram się częściej wpadać. A u nas masa pracy i czasu mało na takie przyjemności ;( za to świąteczne zakupy prezentów będą na pewno duże bo w tym roku szykuje się bardzo dużo rodziny do nas ;)
OdpowiedzUsuńWitam:)
OdpowiedzUsuńJa przygotowauje się wielkimi krokami do kiermaszów świątecznych!:)
W zeszłym roku byłam pierwszy raz i bardzo mi sie spodobało:) Ludzie, kolędy zapach ciasteczek i ta atmosfera świąteczna! :) Zapraszam do siebie na blog
pozdrawiam
Klaudia Ro.
Też zaczynam już gromadzić - były ostatnio zakupy w ikei więc kilka produktów zakupiłam, zapasy sprzed roku wygrzebałam pod innymi zapasami z innych okazji ;-)
OdpowiedzUsuńChyba pójdę w naturę w tym roku :-)
Ale śliczne :D Oj ja w tym roku już czuje święta, mimo tego że nawet śniegu nie ma jeszcze
OdpowiedzUsuńJa w tym roku zakochałam się w metalowych ozdobach. I nie tylko na święta tylko po całości
OdpowiedzUsuń