Uwielbiam targi staroci i wszelkie stoiska, na których można kupić używane rzeczy. Pomiędzy zwykłymi śmieciami idzie znaleźć prawdziwe perełki. Tak było i tym razem szkatułka i wazonik kosztowały całe 20 zł. Prawda, że prezentują się niczego sobie?
Od razu wiedziałam, że szkatułka będzie miała jakiś geometryczny wzór, zastanawiałam się jednak jak to technicznie ugryźć. Najtrudniejsza decyzja w moim przypadku, to dobór wzoru i kolorów... też tak macie? Biją się we mnie dwie natury, jedna lubi kolory stonowane biel, szarości, brązy, druga zaś uwielbia feerię barw! Jak odnowić drewnianą szkatułkę dowiecie się poniżej.
Potrzebne materiały:
- szkatułka;
- papier ścierny;
- lakierobejca (VIDARON palisander indyjski B10);
- farby akrylowe;
- taśma klejąca;
- pędzle;
- nożyczki.
Krok 1
Stary lakier ze szkatułki ścieramy papierem ściernym.
Krok 2
Nakładamy lakierobejcę. Robiłam to bawełnianą szmatką, zależało mi na ciemnym odcieniu, wiec nałożyłam dwie warstwy. Między położeniem jednej, a drugiej warstwy należy odczekać min 6 godzin (według zaleceń producenta). Ja drugą warstwę kładłam następnego dnia.
Krok 3
Malowanie wzoru. To dla mnie etap nad którym najdłużej myślałam. Wymyśliłam sobie trójkąty i nieźle się nagłowiłam, aby mi to w miarę prosto wyszło. Najpierw rozrysowałam sobie wszystko na kartce, następnie kontur odrysowałam na szkatułce, resztę linii narysowałam od linijki.
Kontur oblepiła taśmą klejącą aby przynajmniej brzegi wzoru były równe ;) Resztę trójkątów malowałam starając się nie wyjeżdżać za linie.
Tak wygląda efekt końcowy ;) Lepiej przed czy po?
Zdecydowanie po :)
OdpowiedzUsuńLepiej po :) Świetna szkatułka! W Gdańsku zbliża się Jarmark Św. Dominika, ale niestety - pełno tam staroci lecz nie w takiej korzystnej cenie. Myślę, czy by się nie wybrać na jakiś ryneczek ;)
OdpowiedzUsuńWygląda jak wielki mebel :)
OdpowiedzUsuńNie jest typowych rozmiarów, to fakt...ale mieści moją biżuterię idealnie ;)
UsuńSzkatułka wygląda świetnie, jakie to cuda można wyczarować odrobiną pracy:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, to prawda, czasem niewiele trzeba :)
UsuńJak Tobie się udaje zrobić takie równe trójkąty :)? Uwielbiam!
OdpowiedzUsuńDo równych to im jeszcze trochę brakuje ;)
UsuńWOW jestem pod wrażeniem. Trochę koloru i szkatułka wygląda obłędnie!
OdpowiedzUsuńDzięki, przyznam szczerze, że jestem z efektu zadowolona ;)
UsuńTak piekne sa te trojkaty, ze czuje niedosyt - za malo ich :)!
OdpowiedzUsuńMasz talent do dobierania kolorow, ciesza oko i pieknie sie komponuja!
Też się zastanawiałam czy ich trochę jeszcze nie dodać ;)
UsuńDięki za komlement :* Z doborem kolorów zawsze mam problem i najdłużej nad tą kwestią myślę, a później i tak idę na żywioł ;)
Świetnie to zrobiłaś :) Bardzo mi się podoba odnowiona szkatułka.
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie :)
Usuńjeśli szkatułka jest z naturalnego drewna to warto sięgnąć po lakier akrylowy marki vidaron który szybko schnie i ma łagodny zapach
OdpowiedzUsuńWitam. Szkatułka śliczna :-)
OdpowiedzUsuńI ja właśnie zbieram informacje jak odnowić taki stary drewniany "piórnik". Możesz mi trochę pomóc ?
Usunę lakier i użyję bejcy. I co dalej? Użyć wosk czy od razu lakier? I jaki lakier ?A i metalowe mocowania przyczepić na sam koniec? A co zrobić ze środkiem szkatułki?
Pozdrawiam i z góry przepraszam za tyle pytań :-P
Taka skrzyneczka świetnie nadaje się jako prezent z okazji chrztu dziecka. Odnowiona szkatułka, a w niej przydatne rzeczy dla rodziców, które pomogą im w pierwszych miesiącach życia malucha. Czy może być coś piękniejszego?
OdpowiedzUsuń