W czym przechowywać biżuterię?!
Możliwości jest wiele...pudełka, szkatułki, szufladki, toaletki, wieszaczki itp.
Jakiś czas temu pokazywałam Wam moją odnowioną drewnianą szkatułkę, szczegółową instrukcję znajdziecie w linku.
Jednak od pewnego czasu podkochuję się w szklanych pudełkach! Pierwsze wypatrzyłam u AGNETHA.HOME i jeszcze do nich wrócę... później pojawiły się w paru miejscach w sieci i stacjonarnie, aż pewnego pięknego dnia podczas babskiego wyjazdu do Poznania natrafiłam na takie przecenione cudo - ostatni egzemplarz! Sami rozumiecie... grzechem byłoby go nie wziąć... ;)
Ja mam jeden wielki bałagan, szklane jajko na biżuterię i manekina, a także starą skrzynkę na amunicję :D Czyli wszystkiego po trochu. Ale ładne to Twoje pudełeczko :)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Skrzynka na amunicję, brzmi ciekawie ;D
UsuńW sumie ładnie to wygląda ;) Ja mam straszny biżuteryjny bałagan w trzech wiklinowych pudełeczkach, jednym drewnianym i jednym kartonowym... Chciałam ostatnio to posprzątać i umieścić w jednym miejscu, ale najpierw muszę zamówić woreczki strunowe, bo mam dosyć czyszczenia srebra, które się bardzo szybko brudzi przechowywane z innymi szpargałami ;)
OdpowiedzUsuńWoreczki strunowe dobra rzecz... wtedy wyciąga się konkretny naszyjnik zamiast 5 splątanych ha, ha...a i biżuteria się nie rysuje. Dzięki za pomysł, muszę wdrożyć ;)
UsuńŁadnie się prezentuje biżuteria w takim szklanym pudełku :) Ja swoją przechowuję w wiklinowych pudełkach a część wisi wyeksponowana na przerobionej przeze mnie tablicy korkowej :) miłego dnia :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, a o jakiejś tablicy czy ramce ten myślałam z przeznaczeniem na kolczyki :) Miłego dnia :)
UsuńFajne pudełko ! Ja mam trochę dużo błyskotek dlatego trzymam je w szufladzie w tekturowych pudelkach (tylko ja je oglądam)
OdpowiedzUsuńO... gdybym mogła zagospodarawać szufladę... ;)
UsuńYyy... no właśnie. Ja swoją najulubiensza na sobie a reszta sie gdzies przewraca w blaszanych pudelkach po bombonierkach, koszykach ze sznurka, wydrazonym...kokosie. Tyle pamietam bo wszystko oczywiście w pudlach na strychu po przeprowadzce. Czas coś z tym zrobić. A te szklane szkatułki, szczególnie od Aghneta- moje marzenie. W kolejce do realizacji bo ' pod kresak' jest bardzo pojemne a alternatywa w postaci pudelka po ferrero mnie nie interesuje :P
OdpowiedzUsuńTeż tak mam, że jak chodzę w jakiś np. kolczykach to przez długi czas tylko w nich ;)
Usuńsuper masz ten pojemnik.. ja też trzymam w pudełku, ale nie szklanym - zamykanym, a sama sobie podzieliłam na przegródki pudełeczkami od pierścionków i bransoletek;)
OdpowiedzUsuńDzieki :* Marta świetny pomysł z tymi przegródkami :)
Usuń